„Kwiecień
plecień, bo przeplata – trochę zimy, trochę lata”
- w myśl tego znanego przysłowia upłynął Nam właśnie jeden z
moich ulubionych miesięcy. Ten ostatni miesiąc u boku co raz
bardziej denerwujących się Maturzystów, minął mi nie wiadomo jak
i nie wiadomo kiedy. W każdym kolejnym tygodniu odliczałyśmy z
koleżankami do upragnionych majowych dni wolnych. I tak
nadeszły, po wyboistej drodze usłanej sprawdzianami i kartkówkami,
a także wieloma pozytywnymi sytuacjami ;)
A
czytelniczo jak wyglądał kwiecień?
Liczba przeczytanych książek w 2013 roku wrosła o sześć ( i 2/3).
Były to wyjątkowe lektury, dzięki którym na nowo obudziły się
we mnie chęci do tworzenia, a także zrodził się entuzjazm i chęć
pełnego powrotu do aktywnego życia blogowego. Najpierw „Rozmowy
bez retuszu”,
w których mogłam bliżej poznać jednego z moich ulubionych
aktorów, a także zobaczyć jak wielką rolę w istnieniu odgrywa
pasja i jej pielęgnowanie. Potem „Ballada
o ciotce Matyldzie”
- powieść, która sprawiła, że znów uwierzyłam w to, iż moje
najskrytsze marzenia mogą się spełnić, jeśli tylko uwierzę ;) W
kwietniu przeczytałam też po raz kolejny dwie
nowele Prusa,
by znów zasmakować tego stylu pisania. Przez cały kwiecień
nieodłącznie
towarzyszyła mi też „Lalka”
- mistrzowskie dzieło, którego pozostało mi jeszcze kilkaset stron
(zasiądę dziś wieczorem z kubkiem kawy i niestety będę musiała
się rozstać z pełnym niesprawiedliwości światem, który znajduje
po części swoje odzwierciedlenie i dziś...)
Czego
spodziewam się w maju?
Z pewnością zwiększenia
się mojej aktywności blogowej,
a także pracy nad własnym stylem i wielu napisanych tekstów, nie
tylko na bloga. Chciałabym zrecenzować książki, które już dawno
zostawiły ślad w moim sercu, a także te, które czekają dopiero
na mnie, spokojnie leżąc na parapecie. Maj jest czasem, w którym
wiele wolnych dni, a także wiele ważnych momentów przed
zbliżającym się końcem roku. Choć będę trzymać kciuki za
maturzystów, mam nadzieję, że uda
mi się nadrobić zaległości
i z powrotem w pełni do Was powrócić ;) Przede mną „Zbrodnia
i kara”, „Tylko się nie zakochaj”, „Ogród Afrodyty” i
wiele innych. A także kodeks drogowy... Życzcie
mi powodzenia ;)
Gratuluję wyników. Fantastyczne jest to, iż trafiłaś na wiele lektur, które pozwoliły Ci obudzić w sobie chęć do tworzenia, a także spowodowały nieokiełznany entuzjazm! :) Oby więcej takich lektur. A ja grzecznie czekam na kolejne recenzje.
OdpowiedzUsuńPozycje, które na nowo dały mi chęć tworzenia były dla mnie szczególnie ważne akurat teraz i już nie mogę się doczekać, kiedy o nich napiszę ;) Cieszę się również, że jest ktoś, kto czeka na moje opinie ;D
UsuńWielbię Prusa bezgranicznie, podobnie jak Dostojewskiego :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sposób tworzenia akcji Prusa, więc w wakacje zaczynam takie moje prywatne wyzwanie i biorę się za wszelkie jego publikacje ;) Z kolei o Dostojewskim słyszałam tyle dobrego, że nie mogę się doczekać już, kiedy zacznę "Zbrodnie i karę" ;)
UsuńCzekam na recenzję ksiażki „Ogród Afrodyty”
OdpowiedzUsuń"Ogród Afrodyty" zacznę dopiero czytać w przyszłym tygodniu, więc recenzja pewnie pojawi się dopiero koło 20 maja ;)
UsuńCiekawe podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńNa mnie „Ballada o ciotce Matyldzie” również zrobiła bardzo wielkie pozytywne wrażenie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam cię natomiast na czytanie dzieł Prusa. Ja nie mogę się jakoś przekonać do tego pisarza.
Jestem ogromnie ciekawa książki „Tylko się nie zakochaj”, wiec czytaj i dziel się z nami wrażeniami:-)
"Lalka" to była jedna z lepszych i ciekawszych lektur szkolnych :) Widzę, że w planach masz "Zbrodnię i karę" - również bardzo dobra książka. Kodeks drogowy? Czyżbyś zdawała prawko? Powodzenia życzę ;)
OdpowiedzUsuń"Lalka" również mi się bardzo podoba ;) A co do kodeksu - póki co jestem na etapie skrzyżowań i ćwiczeń zmieniania biegów itp. z tatą ;)
UsuńWśród niewielu szkolnych lektur jakie przeczytałam, jest zarówno "Lalka" jak i "Zbrodnia i kara". Obydwie świetne!
OdpowiedzUsuńpolecam Zbrodnię i karę, jedna z moich ulubionych lektur :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że kwiecień spędziłaś aktywnie, aktywnie-czytelniczo : )
OdpowiedzUsuńI Kodeks drogowy .. hmm.. trzymam kciuki ;D