środa, 8 maja 2013

A już niedługo...

Wydawnictwo M przez bardzo długi czas było mi nieznane. Odkryłam je jednak ze wspaniałej „rozmowie rzece” z Panem Arturem Barcisiem, a od wczoraj czeka na mnie „świeżynka” tegoż wydawnictwa, na którą mam ogromną chrapkę, od kiedy tylko przeczytałam ten opis...

Ślady krwi” Jana Polkowskiego to sensacyjnie rozwijająca się opowieść o czterech pokoleniach rodziny, której dzieje poznajemy wraz z głównym bohaterem odzyskującym i odkłamującym pamięć. Napisana z rozmachem powieść Jana Polkowskiego to niezwykła próba rozmowy
z Polakami o ich współczesnej kondycji – rozmowy odwołującej się do ważnych składników
narodowej tożsamości: zmagania z niemieckim i rosyjskim totalitaryzmem, doświadczenia
absurdalnej rzeczywistości PRL, walki o niepodległość, dramatu kolaboracji, pamięci Kresów, problemu wiary w Boga, ale i bogatej tradycji kulturowej. Mamy tu wielką, polifonicznie opowiedzianą przygodę polskiego losu. I chociaż odkryta prawda boli jeszcze mocniej, daje szansę na jednostkowe i wspólnotowe ocalenie.

Nie mogę się doczekać, kiedy zacznę ją czytać ;) „Smakowity kąsek”, prawda?

9 komentarzy:

  1. Maie oferta wydawnictwa średnio przekonała, ale faktycznie, ten tytuł wydaje się dosyć ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oferta, jak widać wyżej (mam nadzieję, że się nie zawiodę) z czasem staje się bardziej atrakcyjna moim zdaniem ;) Tak to już jest z tymi mniejszymi wydawnictwami ;)

      Usuń
  2. Zapowiada się więcej niż intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam na nią ogromną ochotę, ale poczekam na twoją recenzję :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na twoją recenzje. Życzę przyjemnej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem skąd się to u mnie wzięło, ale powieści osadzone w czasach PRL-u zawsze znajdą we mnie wiernego fana.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie opis mnie nie zachęcił. Może Twoja recenzja to zmieni;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam Rozmowy bez retuszu i myślę, że to bardzo ciekawa książka, a wydawnictwo M może się pochwalić nie tylko ciekawymi publikacjami ale i miłym "personelem" :)

    OdpowiedzUsuń

Mały ślad po Tobie = Wielki uśmiech na mojej buzi ;)