poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Wiosenny Piknik z Książką ;)

Kto znajdzie Meme na widowni?
Wydarzenie chlubnie nazwane piknikiem, miało miejsce, jeszcze kiedy zima stałą oporem, a wiosna grzecznie czekała na swoją kolej. 8 marca 2013 roku o godzinie osiemnastej, choć wiał zimny wiatr, razem z trzema niezwykłymi pisarkami w wywoływanie wiosny za pomocą ciepłej, rodzinnej atmosfery, zabrali się wszyscy zgromadzeni na spotkaniu autorskim w pobliskiej Bibliotece Miejskiej w Obornikach Wielkopolskim. Prócz gości honorowych – Pani Iwony Walczak, Pani Joanny Opiat-Bojarskiej i Pani Joanny Jodełki, znalazłam się tam i ja, jako obserwator rozmów prowadzonych przez Panie, ku coraz większej uciesze Nas – widowni ;)

Po raz pierwszy udało mi się wziąć udział w spotkaniu organizowanym przez „moją” bibliotekę. Nigdy nie wiedziałam, ze tego typu przedsięwzięcia są organizowane częściej, a szkoda, bo to coś naprawdę niezwykłego ;) Gdyby nie Marta, z pewnością za szybko nie zasmakowałabym tego, co sprawiło mi tyle radości w ten piątkowy wieczór.

Ale zacznijmy od początku. Wiklinowe fotele, wiosenna nuta w tle – wchodząc do biblioteki mogłam się poczuć, jakby wokół była wiosna, choć szyję okalał ciasno związany szalik. Szybko zdjęłam kurtkę i weszłam do środka. Choć początkowo publiczność była niezbyt wielka, z czasem kolejne miejsca zaczęły się zapełniać. Po kliku minutach weszły Autorki...

Prowadzenie przejęła Pani Opiat-Bojarska – niezwykle pozytywna osoba, tryskająca ogromem energii, choć przeżyła w życiu wiele. Zaczynając od pogody, sprawnie przeszła do książek, pytając pozostałe pisarki o pory roku występujące w ich dziełach. Słuchającemu pojawiał się tym większy uśmiech na twarzy, kiedy spoglądał na panujący za oknem ziąb. Każdej historii towarzyszył entuzjazm opowiadających, a zarazem radość obcowania z czytelnikami ich „dzieci”. 

Czytając...
Najmilszym akcentem spotkania było przeczytanie przez Panie fragmentów powieści. Jedna z czytelniczek siedząca na widowni była na tyle spostrzegawcza, że zauważyła moment, w którym Autorki sięgały po swoje publikacje i instynktownie przyciągały je ku sobie ;) Tą charakterystyczną sytuację, którą można by porównać do troski matki o dziecko, zapamiętam do końca życia ;)

Bardzo się cieszę, że Panie weszły w dialog z siedzącymi na widowni i śmiało odpowiadały na nasze pytania. Niestety prędzej czy później musiał nastąpić koniec rozmów. Czas na autografy, wspólne zdjęcia i prywatne rozmowy z Paniami minął mi równie mile i chyba był jeszcze bardziej ekscytująco, zwłaszcza, że po raz pierwszy odważyłam się powiedzieć komuś spoza znanych mi na co dzień osób o moim blogu, jednocześnie spotykając się z wieloma słowami uznania, co strasznie podbudowało mnie – dziewczynę z niską samooceną ;D Mam nadzieję, że przyjdzie Nam się spotkać jeszcze nie raz. 

A póki co – czekają na mnie dwie książki wprost ze spotkania: „Nagie myśli” z autografem Pani Iwony i „Blogostan”, który niestety dotarł dzień po powstaniu. Mimo to nie powstrzymałam się od zebrania podpisów od Pani Opiat-Bojarskiej i Pani Jodełki ;)

Więcej zdjęć znajdziecie na Facebookowym profilu Biblioteki Miejskiej, a także wkrótce - na Fanpage Ksiazek-Meme, którego końcowe etapy tworzenia nastąpią w tym tygodniu ;)

7 komentarzy:

  1. No, no xd robisz fanpage? Wow, czemu nic nie powiedziałaś? Wybieramy się na to spotkanie w piątek razem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że spotkanie się udało, co widać zresztą na załączonych zdjęciach. Będziesz mieć wspaniałe wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się Cyrysiu - było bardzo miło i na pewno to wydarzenie nie uleci z mojej pamięci ;)

      Usuń
  3. Nam również było bardzo miło :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    JOB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te spotkanie na zawsze pozostanie w moim sercu, Pani Joanno ;) Mam nadzieję, że przyjdzie Nam spotkać się jeszcze kiedyś.

      Usuń
  4. Pani Jodełka czyta swoją świetną "Polichromię"! Dlaczego mnie tam nie było? :<<<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, no tak - Wielkopolska.
      Ależ Ci zazdroszczę tego spotkania!

      Usuń

Mały ślad po Tobie = Wielki uśmiech na mojej buzi ;)