czwartek, 17 października 2013

Powroty zwykle bywają trudne...

Daleka droga do domu...[źródło]
jednak zawsze wracam, bo nie potrafiłabym pozostawić w zapomnieniu tego miejsca, które od zawsze sprawiało mi tyle radości. Przez ponad miesiąc, kiedy na blogu nie pojawił się żaden post, nie potrafiłam zmobilizować się do napisania recenzji, choć na biurku piętrzyły się przeczytane książki. Nie mogłam się skupić, brakowało mi wewnętrznej motywacji, choć... uwielbiam to miejsce i zawsze pozawalało mi ono odpocząć od rzeczywistości. A teraz to, co się działo wokół mnie, przysłoniło pasję, która nadawała życiu odpowiedniego rytmu. I tak dziś, wchodząc tu po raz enty podczas mojej nieobecności i przeglądając kolejne blogi przypomniałam sobie, co sprawia mi najwięcej radości – PISANIE I CZYTANIE. Bo to właśnie po to powstał mój blog – bym mogła wyrażać samą siebie, robić to, co kocham, jednocześnie dzieląc się niesamowitymi lekturami z Wami, Moi Czytelnicy.

W ciągu tego miesiąca wydarzyło się wiele rzeczy - tych „większych” i „mniejszych”. Przede wszystkim udało mi się nadrobić pozycje, które od dawna czekały na przeczytanie. Na początku października znów zaczęłam pisać, nie tylko recenzje, z których dwie są już w pełni gotowe ;) Poza tym udało mi się zakwalifikować do drugiej części pierwszego etapu Olimpiady Historycznej i czeka mnie do końca listopada przygotowywanie pracy pisemnej. Poza tym pierwsze oceny i złożona deklaracja maturalna. Czas biegnie nieubłaganie... Szczęście nie dopisało jedynie w kwestii prawa jazdy, ale wierzę, że kolejny listopadowy termin będzie szczęśliwym :)

Dziękuję, że jesteście! Spoglądając na nowo na wpisy pod opiniami wiem, że mam dla kogo tu być :) Jesteście moją motywacją, więc postaram się więcej pisać. Na dziś tyle, zamiast podsumowania. Mam nadzieję, że mi wybaczycie jego brak w tym miesiącu :)

7 komentarzy:

  1. Bardzo się cieszę, że udało ci się zakwalifikować do drugiej części pierwszego etapu Olimpiady Historycznej. Życzę powodzenia. Co do prawka-też się uda w końcu. trzymam w kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w kolejnym etapie Olimpiady i to my Tobie powinniśmy podziękować, że jesteś

    OdpowiedzUsuń
  3. Witamy ponownie. Powodzenia na maturze, jeździe, pisaniu recenzji i... Co tam jeszcze masz w planach? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt czasem jest tak, że przychodzi zastój w pisaniu mimo że czytanie trwa i trwa. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. trzymam kciuki za Olimpiadę i mam nadzieję, że szybko wrócisz z recenzjami :)

    OdpowiedzUsuń

Mały ślad po Tobie = Wielki uśmiech na mojej buzi ;)