Daleka droga do domu...[źródło] |
… jednak
zawsze wracam, bo nie potrafiłabym pozostawić w zapomnieniu tego
miejsca, które od zawsze sprawiało mi tyle radości. Przez ponad
miesiąc, kiedy na blogu nie pojawił się żaden post, nie
potrafiłam zmobilizować się do napisania recenzji, choć na biurku
piętrzyły się przeczytane książki. Nie mogłam się skupić,
brakowało mi wewnętrznej motywacji, choć... uwielbiam to miejsce i
zawsze pozawalało mi ono odpocząć od rzeczywistości. A teraz to,
co się działo wokół mnie, przysłoniło pasję, która nadawała
życiu odpowiedniego rytmu. I tak dziś, wchodząc tu po raz enty
podczas mojej nieobecności i przeglądając kolejne blogi
przypomniałam sobie, co sprawia mi najwięcej radości – PISANIE
I CZYTANIE. Bo to właśnie po to powstał mój blog – bym mogła
wyrażać samą siebie, robić to, co kocham, jednocześnie dzieląc
się niesamowitymi lekturami z Wami, Moi Czytelnicy.
W
ciągu tego miesiąca wydarzyło się wiele rzeczy - tych „większych”
i „mniejszych”. Przede wszystkim udało mi się nadrobić
pozycje, które od dawna czekały na przeczytanie. Na początku października znów zaczęłam
pisać, nie tylko recenzje, z których dwie są już w pełni gotowe
;) Poza tym udało mi się zakwalifikować do drugiej części
pierwszego etapu Olimpiady Historycznej i czeka mnie do końca listopada
przygotowywanie pracy pisemnej. Poza tym pierwsze
oceny i złożona deklaracja maturalna. Czas biegnie nieubłaganie...
Szczęście nie dopisało jedynie w kwestii prawa jazdy, ale wierzę,
że kolejny listopadowy termin będzie szczęśliwym :)
Dziękuję,
że jesteście! Spoglądając na nowo na wpisy pod opiniami wiem, że mam dla
kogo tu być :) Jesteście moją motywacją, więc postaram się
więcej pisać. Na dziś tyle, zamiast podsumowania. Mam nadzieję,
że mi wybaczycie jego brak w tym miesiącu :)
Bardzo się cieszę, że udało ci się zakwalifikować do drugiej części pierwszego etapu Olimpiady Historycznej. Życzę powodzenia. Co do prawka-też się uda w końcu. trzymam w kciuki.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w kolejnym etapie Olimpiady i to my Tobie powinniśmy podziękować, że jesteś
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Olimpiadę! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia
OdpowiedzUsuńWitamy ponownie. Powodzenia na maturze, jeździe, pisaniu recenzji i... Co tam jeszcze masz w planach? :)
OdpowiedzUsuńFakt czasem jest tak, że przychodzi zastój w pisaniu mimo że czytanie trwa i trwa. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za Olimpiadę i mam nadzieję, że szybko wrócisz z recenzjami :)
OdpowiedzUsuń