środa, 2 września 2015

Konkurs z książką "Dwa życia Kiki Kain"

Jedną z rzeczy, które bardzo lubię, jest zaczytywanie się w nowej, jeszcze pachnącej farbą drukarską publikacji. Drugą, która czasem jest niemal uzależnieniem - nabywanie nowych pozycji, bym mogła pochłaniać ją z uśmiechem na ustach. Trzecią - obdarowywanie innych książkami.

Dlatego... mam dziś dla Was, Moim Drodzy Czytelnicy, obiecany konkurs, w którym do wygrania będą 3 zestawy. W ich skład będzie wchodzić po jednym egzemplarzu powieści, której patronuje mój blog. Szczegóły poniżej.

 

Zasady konkursu: 
1. Organizatorką konkursu jest właścicielka bloga Książki Meme.
2. Nagrodą w konkursie są aż 3 zestawy składające się z książki Dwa życia Kiki Kain Marty A. Trzeciak oraz gadżetów dla książkoholika. Publikacje (egzemplarze popremierowe) ufundowało wydawnictwo Novae Res, natomiast ja zadbałam o ciekawe dodatki do czytania. 
3. Czas trwania konkursu: 2 - 16 wrzesień. Na zgłoszenia czekam do północy.
4. Zwycięzcę ogłoszę w przeciągu 3 dni roboczych od dnia zakończenia zabawy.
5. Aby wygrać należy odpowiedzieć na pytanie: Gdybyś, tak jak Kiki Kain, miał "dwa życia", jak wyglądałoby Twoje drugie oblicze? Proszę również o dopisanie swojego maila.
6. Swoją odpowiedź możesz dopisać na blogu albo na moim Fanpage - wszystkie zgłoszenia będą ważne.
6. Jeśli chcesz, zajrzyj na Fanpage bloga i polub go :) (nie jest to obowiązek, a jedynie propozycja!).
7. Spośród odpowiedzi na pytanie konkursowe wybiorę najciekawsze.
8. Zwycięzca ma trzy dni na przesłanie adresu, pod który ma zostać przesłana nagroda.
9. Udział w konkursie mogą wziąć osoby zamieszkałe na terenie Polski.

Serdecznie zapraszam do udziału i przypominam o recenzji powieści, która jest nagrodą w konkursie (TUTAJ) - zajrzyjcie, przeczytajcie, skomentujcie. Będzie mi miło, zwłaszcza, że każdy odzew motywuje do dalszego działania :) A jutro zapraszam na kolejną opinie. Tym razem będziecie mogli zapoznać się z moimi wrażeniami po lekturze książki Słowa pamięci z klubu Kobiety to czytają!

12 komentarzy:

  1. Powodzenia dla biorących udział w konkursie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już lekturę mam za sobą. Życzę więc innym powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm może opiszę moje życie, które kiedyś powstało w mojej wyobraźni po przeczytaniu jakiejś książki.
    Moje drugie życie byłoby tajemnicze. Byłabym osobą o której prawie nikt by nic nie wiedział, ale każdy by się jej bał. Nieuchwytna i zabójcza, wywołująca strach samym spojrzeniem. A kim bym była? Obserwatorem. Kimś kogo każdy by mijał na ulicy bez żadnych podejrzeń. Nikt by nie pomyślał, że mógłby zrobić coś takiego, coś tak złego, za co musiałabym go zabić. Nieuchwytny łowca, pracujący w dzień w firmie zajmującej się telekomunikacją, a wieczorem oraz w nocy - zabójca. Byłabym doskonale wyszkolona. Zawsze trafiająca w cel, umiejąca walczyć nożem oraz pięściami. Dobrze rozciągnięta oraz szybka. Nigdy nie dająca się złapać. Zawsze wygrywająca.
    Lecz pewnego dnia coś by się zmieniło. Pewnie musiałabym zacząć uciekać.
    Uciekać przed własną przeszłością, przed osobą która zrobiła ze mnie idealnego mordercę, a teraz chce dokończyć swoje dzieło - dać mi najtrudniejsze zlecenie, misje do której mnie stworzono. Zadanie którego nie chciałam wykonać, od którego uciekłam, ale co jeśli nie pamiętam jakie to było zadanie? Jeśli nie wiem czy to oni byli tymi złymi, czy jednak to ja stałam się potworem?
    Szczerze powiem, że jest to dość dziwna fantazja. Ale kto by nie chciał, aby jego życie było z dreszczykiem oraz ogromną porcją adrenaliny.
    E-mail: jo-jo-a@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako, że jestem dość zabiegana w życiu, to moje drugie oblicze byłoby spokojne, ciche. Nie byłoby w nim pogoni, stresu, życia w ciągłym biegu pomiędzy domem, pracą, zajęciami dodatkowymi. Nie byłoby tam zamartwiania się o dzień codzienny, kombinowania jak wszystko połączyć aby było dobrze. Życie to drugie było by lekkie, łatwe i leniwie mijało bez żadnych wywrotek. Co prawda mam świadomość, że po jakimś czasie zaczęło by mnie to nudzić i wtedy doceniłabym te szalone dni jakie mam, a na które nie raz pomstuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że moje drugie oblicze byłoby zatopione w fantastycznym świecie. Na co dzień jestem (jak na swój wiek) niezwykle zapracowana, często nie mam czasu na oddanie się temu, co kocham, choć chciałabym dzielić go sprawiedliwie. W swoim drugim życiu siedziałabym na świeżym powietrzu, w świetle słońca, z książką w dłoniach, parującą kawą na stoliczku i relaksacyjną muzyką w tle. Czytanie jest moją opoką, więc oddałabym mu całą siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje drugie oblicze to ja żyjąca w przeszłości, nie tak dawno, w dwudziestoleciu międzywojennym, w moim mieście , czyli w Warszawie.Pasjonuje mnie moda dotycząca tego okresu,luźne stroje,skromne fryzury z ułożonych w miękkie fale i upiętych w niski kok włosów,fryzury „na pazia”, czyli do wysokości uszu lub brody, z równa grzywką na czole lub z przedziałkiem na boku i podgolonym tyłem. Byłoby to dla mnie pasjonujące zobaczyc moje miasto nie znoszczone wojną,przechadzac się jego ulicami,oddychac tamtym powietrzem.

    Pozdrawiam
    Magda
    franulka5@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze marzyłam by być kapitanem statku.Może dlatego, ze kocham podróże, a poza tym mam chorobę morską, która wyklucza rejsy statkiem.Marzę o takich wielomiesięcznych rejsach, o zawijaniu do nieznanych portów,o poznawaniu egzotycznych kultur i ludzi.Więc jeśli ja, filigranowa kobieca blondynka miałabym mieć takie drugie życie, to stawiam na grubego,brodatego wilka morskiego:)

    Pozdrawiam serdecznie
    Ania

    belibi@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedź jest prosta jestem ciągle zalatany i nie mam nawet czasu solidnie się wyspać więc moje drugie oblicze to byłby człowiek w śpiączce.

    Pozdrawiam
    Bartek

    endelium@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje drugie oblicze to moja znienawidzona, wredna szefowa, która nie daje nikomu spokoju.Chciałabym choć na chwilę wejść w jej skórę i dowiedzieć się o co jej tak naprawdę chodzi.

    to-paz@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Byłabym milionerką! Albo prezydentem. Albo może modelką?

    Albo nie.

    W moim "drugim życiu" byłabym kimś, kto jest ode mnie... gorszy. Pod każdym względem. Może ten ktoś jest brzydszy? Biedniejszy? Tak, właśnie tak. Nie ma także cudownej rodziny i przyjaciół. Może wcale nie ma nikogo bliskiego. Nie ma świetnego wykształcenia. Właściwie nic nie ma, nawet zdrowie nie jest najlepsze i nie czuje się pełen energii. Ale nie poddaje się. Bierze wszystko to, co łaskawie ofiarował los i stara się sobie radzić. A raczej poradzić i zmienić coś na lepsze.

    Dlaczego?

    Żebym nareszcie w pełni doceniła moje "pierwsze życie", które w takim zestawieniu jest niemalże idealne.

    paulina.st91@gmail.com

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdybym mógł dostać swoje drugie życie, drugie oblicze, to z pewnością odzwierciedlałoby się w nim to wszystko, co z różnych powodów jest nieobecne w moim prawdziwym życiu. Na pewno moje alternatywne życie pozbawione byłoby smutku i przejmowania się błahymi sprawami dnia codziennego. Byłbym człowiekiem bardziej otwartym i miałbym bardziej optymistyczne podejście do życia i ludzi. Poświęcałbym się w pełni swoim pasjom, w tym największej jaką jest latanie.

    rafshay92@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Mały ślad po Tobie = Wielki uśmiech na mojej buzi ;)