Dziś niestety (!) nie uda mi się opublikować cyklu albo recenzji, natomiast nieco wytłumaczę się z mojej długiej (w moim mniemaniu) nieobecności w blogowym świecie. Postaram się też przybliżyć Wam plany blogowe na kolejne dni, tygodnie, miesiące wakacyjne ;)
Wiem, że tylko winny się tłumaczy, jednak mimo swej nieobecności zaglądałam na wasze blogi, czytałam recenzje i przyglądałam się ogromnym stosom. Brakowało niestety czasu skomentować wasze posty, kiedy na biurku piętrzyły się czy to podręczniki czy lektura na ostatnie tygodnie szkoły - „Potop” Henryka Sienkiewicza (przyznam, że jestem pozytywnie zaskoczona szybkością mojego czytania tejże pozycji, zważywszy na trudności podczas lektury „Quo vadis”).Teraz, kiedy przede mną ostatni tydzień nauki i ostatnie odpowiedzi, sprawdziany i prezentacje przed wystawieniem ocen, postanowiłam, że muszę, choć tym postem pokazać Wam, że ciągle jestem, piszę, czytam i przede wszystkim nie zapomniałam o Was moi drodzy Czytelnicy. Obiecuję w tym tygodniu uraczyć Was choćby jedną recenzją i relacją z Debaty Blogerów.
Muszę się też przyznać, że prócz czytania i nauki moją uwagę w ostatnich dniach pochłonęło Euro 2012 i przede wszystkim mecze Polaków. Nasi Rodacy niestety wczoraj odpadli z rozgrywek, jednak po wczorajszym dopingu, jaki zobaczyłam i odczułam na własnej skórze, będąc w poznańskiej Strefie Kibica, mogę śmiało powiedzieć: Jestem dumna z wszystkich Polaków, za to, że kibicowali do końca i wierzyli w naszą reprezentację. Widząc wzniesione w górę szaliki i tysiące ludzi śpiewających hymn Polski, uśmiech sam cisnął się człowiekowi na buzię ;) Stworzyliśmy genialną atmosferę i wierzę, że zmotywowaliśmy tym Panów z reprezentacji do genialnej gry w eliminacjach do Mistrzostw Świata.
Przechodząc do kwestii planów:
W przyszłym tygodniu pojawi się ostatnia odsłona cyklu, który powróci po wakacjach. Na okres letni planuję specjalny nowy cykl, idealny, by nie popaść w wakacyjne lenistwo ;) W najbliższym czasie zaprezentuję również stos, by pokazać Wam jakie pozycje przeczytam w najbliższym czasie i o jakich książkach będziecie mogli dowiedzieć się co nieco na moim blogu. W okresie wakacyjnym zabiorę się również za lekturę egzemplarzy z mojej domowej biblioteczki, które już długo czekały na swoją kolej. Mam również zamiar zaprezentować wam owy zbiór, kiedy tylko wszystko uporządkuję ;) Na początku wakacji chciałabym także zorganizować konkurs dla czytelników mojego bloga. W głowie drzemie jeszcze kilka, albo nawet kilkanaście planów, które po dopracowaniu zapewne ujrzą światło dzienne ;)
Ależ się rozpisałam! Pozdrawiam więc i lecę czytać „Potop” ;)
No to życzę powodzenia w pisaniu tych kartkówek i sprawdzianów. U mnie już na szczęście się to skończyło, teraz mamy luzy.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie przebrnęłam przez "Potop" i coś czuję, że już mi się to nie uda... ;) Niemniej, życzę Ci powodzenia w czytaniu i wypatruję nowych postów! ;*
OdpowiedzUsuńJa ostatnio przebrnęłam przez "Quo vadis" - zajęło mi to z miesiąc ;)
OdpowiedzUsuńA sprawdziany: jeszcze tylko parę dni! :D
Mi bardzo podoba sie cala trylogia, jestem pod wrazeniem talentu Sienkiewicza i bardzo milo wspominam lektury jego ksiazek jeszcze z podstawowki i liceum. MOze to dobry czas, by wrocic do tej literatury. Euro pochlania mojego meza, ja ogladam tylko mecze Polski, teraz jak odpadli, to w ogole nie bede ogladala meczy. Moze tylko final by potowarzyszyc mezowi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to czekam na kolejne recenzje i cykle!
OdpowiedzUsuń"Potom" to jedna z lektur, którą dobrze wspominam :). Życzę multum czasu na pokonanie szkolnych wyzwań i oczywiście na.. kibicowanie, bo pomimo tego, że Polacy odpadli to zostały świetne drużyny i o nich nie można zapominać.
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
"Potop" to jeszcze nie ta szkoła, ale mam nadzieję, że będę miło ją wspominać. Czekam na nowy cykl i recenzje oraz jestem bardzo ciekawa Twojego stosu.
OdpowiedzUsuńWięc czekam :)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać tych ciekawych działań na twoim blogu ;)
OdpowiedzUsuńPrzerabiałam w tym roku "Potop", ale nie przeczytałam nawet 10 stron. Dobrze, że jest takie coś jak streszczenia szczegółowe ;)
OdpowiedzUsuń