niedziela, 20 maja 2012

CUDZE chwalicie, SWEGO nie znacie #10


CUDZE chwalicie, SWEGO nie znacie to najnowszy, cotygodniowy (każdej NIEDZIELI) cykl na blogu Meme, podczas którego będziemy mówić o polskiej literaturze – Poetach na miarę Leopolda Staffa, kryminałach, które mogą równać się z powieściami Agaty Christie, seriach, których pozazdrościłby Nam sam Harry Potter- bohater książek J.K. Rowling czy powieściach obyczajowych, przy których wylejemy nie tylko łzy, ale również będziemy się śmiać.

Dzisiaj obiecałam sobie, że zeszłotygodniową nieobecność cyklu, wynagrodzę Wam śniadaniem z dzisiejszym gościem, jednak przez naukę o konfliktach zbrojnych, nie udało mi się to. Jak to już chyba tradycją się stało – pisarka dociera na późną kolację. Dziś przy jajecznicy z własnym szczypiorkiem i rzodkiewkami również z ogródka (jaką niedawno zjadłam) zasiada Pani Marta Fox ;)

Pani Marta Fox
Marta Fox urodziła się 1 stycznia 1952 w Siemianowicach Śląskich. Maturę zdała w Liceum im. W. Broniewskiego w Katowicach, studia -  filologię polską w Uniwersytecie Śląskim ukończyła w 1974 roku; Studium Podyplomowe przy UŚ w zakresie filologii polskiej ukończyła w 1982 roku. W latach 1974-1995 uczyła języka polskiego i pracowała jako bibliotekarka w V Liceum Ogólnokształcącym im. W. Broniewskiego w Katowicach. Zrobiła także drugi stopień specjalizacji pedagogicznej. Od 1983 zajmuje się dziennikarstwem. W latach 1987-1989 redagowała „Młodą Sztukę” w Warszawie. W latach 1990-1995 była kierownikiem literackim Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie.  W latach 1995-1999 pełniła funkcję specjalistki d/s. programu artystycznego w Miejskiej Galerii Sztuki „Extravagance” w Sosnowcu. Organizowała i  prowadziła tam liczne spotkania z artystami, pisała reportaże o życiu artystów, wstępy do katalogów wystaw Galerii, a także organizowała konkurs poetycki „Inspiracje”. W latach 1993-1994 była zastępcą redaktora naczelnego „Górnosląskiego Diariusza Kulturalnego”. W latach 1996-1997 redagowała dział poezji w kwartalniku humanistycznym „Wyrazy”.  Jest autorką spektaklu poetyckiego z muzyką Bogdana Mizerskiego w Teatrze Śląskim pt. „Zapłakać czerwonym deszczem”, prezentowanego w ramach III Górnośląskiego Festiwalu Kameralistyki. Brała udział w Targach Książki we Franfurcie ( 2000)  -  zaproszenie ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także w programie  „Polen erlesen’ w północnej Nadrenii-Westfalii. Jej wiersze tłumaczone były na język angielski, niemiecki, hiszpański. Teksty drukowała w czasopismach : „Goniec Teatralny”, „Teatr”, „Opcje”, „Górnośląski Diariusz Kulturalny” (z-ca red. nacz. ), „Poezja”, „Autograf” (Gdańsk), „Integracje” (Warszawa), „Już jest jutro” (Poznań), „Przegląd Literacko-Artystyczny” (Toruń), „Tak i Nie”, „Śląsk”, „Wyrazy”, „Odra”, „Pomosty”, „Magazyn Literacki”, „Format”, „Wiadomości Kulturalne” , „Twój Styl”, The Sarmatian Review. Przynależność do stowarzyszeń: członek Towarzystwa Kultury Teatralnej ( w latach 1994-1998) prezes Oddziału Wojewódzkiego) ; członek Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego oraz  Stowarzyszenia Pisarzy Polskich ( oddział we Wrocławiu). Debiut -  w 1989 r. opowiadaniem „Gra” (Grand Prix w Konkursie Literatury Miłosnej w Lubinie, druk w „TAK i NIE”)*

Moja przygoda z pisarką zaczęła się od „Magdy.doc”. Byłym tą pozycją dogłębnie zachwycona – tyle emocji, a na dodatek niecodzienna forma. Bez wahania chwyciłam za „Paulinę.doc”. Obie pozycje bazują na silnym ukazaniu człowieka w trudnym okresie. Autorka idealnie manipulując akcją, bierze pod włos czytelnika, który nie może oderwać się od lektury. I za to uwielbiam Panią Fox – jej pozycje przyciągają jak magnes.

O książkach Pani Marty mogłabym opowiadać i opowiadać, dlatego dziś postanowiłam krótko się wypowiedzieć. Dlaczego? Bo Pisarka pisuje również wiersze i nie mogłam ich tu nie przytoczyć ;):


Jeśli
Czytałam...
                Januszowi Stobińskiemu
Jeśli prawdą jest to co mówisz
jeśli „zawsze” istnieje
jeśli i mnie ono dotyczy
jeśli powinnam uwierzyć
jeśli mogłabym raz jeszcze zaufać
jeśli czasu mam na to coraz mniej
jeśli moja ręka mogłaby znaleźć drugą
to chcę bardzo aby ta druga
była na zawsze twoją
w styczniu 2002-02-11 

Wybór
Domagasz się tych słów na piśmie
bo chcesz na nie patrzeć gdy wyjadę
jakbyś wątpił w ich szczerość
jakbyś podejrzewał że słowa
trwoni się niczym obietnice
Już zapisuję nie ma sprawy
a teraz popatrzę jak przybijasz
je do ściany niczym obraz: jeden gwóźdź
w „kocham” drugi w „cię”
Masz rację: kochaj mnie albo zabij
W styczniu 2002

Nadzieja
Nadzieja nie umiera
zmienia tylko sukienkę
z zielonej na chitynową
i cierpliwie czeka w kącie
Ponownie Pisarka ;)
na odwagę
2000

Wiara
Wiara jest wtedy gdy nie wierzysz
że to co przeszłe było kłamstwem
a co teraźniejsze jest złym snem
2000

Może kiedyś
Może kiedyś zrozumiem
dlaczego nagle zrezygnowaliśmy
z dystansu wyznaczonego
rondem mojego kapelusza
i zbliżyliśmy się na niebezpieczną
odległość trzech milimetrów
bo tyle właśnie wyczułam
pocierając policzkiem o twoją głowę
1998

W tym tygodni, przy tulu wspaniałych lekturach, które ukształtowały mnie w gimnazjum, nie mogłam poskąpić sobie przytoczenia kilkunastu cytatów ;D:

Miłość nie przychodzi z nieba, ale przychodzi z nas, z naszego serca, ciała, oczekiwań, marzeń i pragnień.

Miłość istnieje i nie umiera. Możliwe, że odchodzi, ale po to tylko, by odrodzić się doroślej, mniej zachłannie, bardziej tolerancyjnie i cierpliwie w innym związku.

Wszystko jest po coś. Przynajmniej w moim życiu. A jeśli teraz nie wiem po co, to nie znaczy, że nigdy się tego nie dowiem. A jak się dowiem, to wówczas już będę rozumiała, że tak właśnie miało być i to było dla mnie dobre, choć kiedyś wydawało mi się złe.

W głębi serca, którego przecież nie mam-chciałabym wyzwolić się z [. ... W głębi serca, którego przecież nie mam-chciałabym wyzwolić się z pancerza, w którym tkwię. Z klatki. Wyfrunąć jakoś. Jak Piotruś Pan albo jak sen o lekkości, o balonie, porywającym zamiast Tadka Niejadka-właśnie mnie.

PKP jest moje życie, czyli Piękne Kurwa Piękne.

Plan pracy nad sobą, czyli tak właśnie trzymać:
1. Kochać mądrze, to znaczy tak, by każdy dzień był bogatszy.
2. Kochać rozsądnie, czyli tak, jak ja nie chcę!
3. Nie robić sobie na złość, czyli kochać tak, jak chcę.

To kim jesteśmy (dzisiaj) jest wynikiem tego, co myśleliśmy (wczoraj).

Serce z uszkami - chciałabym takie mieć. I by inni je mieli. Bo to serce, które wszystko słyszy, nawet to, co w duszy gra, a to szansa, by kochać uważnie.

Radość też boli. Ale to nic. Ból urzeczywistnia. Tylko on jest prawdziwy. Wszystko z niego: strach, rozpacz, tęsknota, której zabić nie można, bo przemyca się w kolorze oczu i zapachu. I dlatego jest wieczna, jak trawa.

I dzisiejszy krótki cykl zakończę pięknymi słowami autorki:

Pisarz nie istnieje bez czytelników. Lubię klimat targów w Warszawie, Krakowie, we Wrocławiu. To przyjemność spotkać się z czytelnikami po półrocznym siedzeniu przy biurku. Z tych samych powodów uczestniczę w spotkaniach autorskich. Do Warszawy przyjechałam prosto ze spotkań promocyjnych nowej książki. To cieszy, że mam czytelników w Chojnie, Gryfinie, Międzyzdrojach i że w bibliotece czytelnicy zapisują się w kolejce po moją książkę.

9 komentarzy:

  1. Kojarzę okładki tych książek, ale nigdy nie czytałam. Wiersze mi się nawet podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako nastolatka czytałam dużo książek Marty Fox, a ,,Magdę.doc" to nawet kilka razy. Bardzo lubię tę pisarkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam kilka książek tej autorki i było różnie. Czasem mi się podobały, czasem mniej. Sięgnę po inne i się przekonamy jak jest dalej

    OdpowiedzUsuń
  4. O autorce słyszałam, ale jakoś średnio ciągnie mnie do jej książek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam Magdę.doc i nie byłam szczególnie zachwycona. Niemniej zamierzam przeczytać Paulinę.doc, a resztę... nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele razy słyszałam o autorce, ale jakoś nigdy nic jej nie przeczytałam. Widzę, że chyba będę musiała to nadrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Martę Fox! Świetna pisarka, a do tego niezwykle miła i pozytywna kobieta :).

    OdpowiedzUsuń
  8. O jejku! A ja zawsze myślałam, że Marta Fox pochodzi ze Stanów. Dziękuję, że mnie oświeciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I am extremely inspired along with your writing skills as neatly as with the layout for your blog.

    Is this a paid subject or did you modify it your self?
    Anyway stay up the excellent high quality writing, it's uncommon to see a great blog like this one today..

    Feel free to visit my web-site: pro foto

    OdpowiedzUsuń

Mały ślad po Tobie = Wielki uśmiech na mojej buzi ;)