niedziela, 16 czerwca 2013

Wyruszam w drogę...

w Bieszczady. Mogłabym powiedzieć, że jestem równie mocno zaskoczona, jak wy – decyzja została podjęta w ciągu kilku godzin, a od piątku kompletowałam wszystkie potrzebne rzeczy. Pociąg dziś o 21:00. A w głowie pozostaje mi myśl – Moi Czytelnicy, który nie tylko zostawiam, ale ostatnimi czasy zaniedbuje. I... no nie mogłam wyjechać tak bez pożegnania ;)

Obiecuję zabrać ze sobą czerwony notes, zapisać przynajmniej dwie recenzje podczas jedenastogodzinnej podróży i opublikować je po powrocie. Zabieram ze sobą też kilka książek m.in. „Nadzieję” i „Ciotki” ;) Mam nadzieję, że uda mi się chociaż przeczytać ze dwie. A w zapakowanym plecaku znalazło się również miejsce dla pozytywnych myśli oraz motywacji do pisania i czytania. Już nie mogę się doczekać, kiedy w pełni do Was wrócę, podzielę się wrażeniami z przeczytanych książek i odbytej podróży ;D


1 komentarz:

Mały ślad po Tobie = Wielki uśmiech na mojej buzi ;)