niedziela, 7 listopada 2010

[38] Małgorzata Budzyńska „Ala Makota. Maksymalnie ja 1” + KONKURS


                                                   Wyd. ZNAK
Kraków 2010, 276 str.
Ocena: 8/10 Bardzo dobra

O czym:

Książka jest kontynuacją poprzednich powieść Autorki o Ali Makocie. Mamy wreszcie polską, wydawać by się mogło, zwyczajną dziewczynkę, która w lekki, zabawny sposób opisuje swój świat – rodzinę (w tym dwóch starszych braci), szkołę z nauczycielami i nieznośnymi kolegami, przyjaźnie i pierwsze uczucia. Ala uwielbia wszelkiego rodzaju złote myśli, które wprowadza do swojego „dziennika". Te krótkie aforyzmy stanowią dodatkową atrakcję obu książek, są i zabawne, i mądre, i zachęcają do refleksji.

Moje zdanie:

Powieść młodzieżowa. Mogłaby się wydawać dla mnie nieco niestosowna, bo choć jestem nastolatką wolę czytać inne książki, a z tego rodzaju literatury czytam jedynie lektury wyłącznie wybranych autorów. Mimo to „Ala Makota. Maksymalnie ja 1” wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Bardzo stresowałam się jej lekturom i tym czy ona mi się spodoba, bo w końcu miała być to ocena w 100% subiektywna. Książkę przeczytałam bardzo szybko, bo zajęło mi to niecałe 2 dni. Muszę przyznać, że forma w jakiej Pani Małgorzata napisała swoją powieść ogromnie mnie zainteresowała. Pamiętnik, który prowadzi główna bohaterka ukazuje nam jej najskrytsze wyznania i emocje jakie przeżywa Ala podczas różnych wydarzeń. Rozterki, trudne wybory i zaskakujące przygody dziewczyny czyta się z uśmiechem na ustach.  Do końca życia nie zapomnę akcji z budyniem czy kłótni z Gniewkiem. Kolejną rzeczą, za którą chciałabym pochwalić autorkę są wspaniałe postacie. Mogę się założyć, że co 3 nastolatka ma braci, z którymi się kłóci. Choć ja jestem nietypowa, bo mam dwie młodsze siostry ( 13-latka i 7-latka) to sytuacja Ali jest mi bardzo bliska. Także miewam spory z siostrą ( zwłaszcza z tą starszą), ale jak każde rodzeństwo zawsze potrafimy się wspierać i często ze sobą rozmawiamy na różne tematy. Także Ala starała się być dla Jacka wsparciem w trudnych chwilach ( problemy ze zdaniem do następnej klasy). Choć zmartwienia mojej siostry różnią się od kłopotów Jacka to chętnie pomagamy sobie wzajemnie. Poza Alą i Jackiem, których bardzo polubiłam jest jeszcze Robert. On także mimo swoich bogatych wypowiedzi „ yyyyyyyy…..” i „ eeeeeeeee………” wydawał się być rozsądną osobą. Zawsze gdy znajdował się w trudnej sytuacji umiał z niej wybrną nie tylko zachowaniem, ale także słowem. Mamę, czyli Halinę też polubiłam, choć wydawać by się mogła podobna do matki każdego z nas. Sprząta, gotuje, pierze i uwielbia długie rozmowy telefoniczne. Czy nie przypomina to wam waszej  mamy? Znalazły się jednak także postaci, które nie przypadły mi do gustu. Nie sposób było dla mnie polubić „ ciocię” Grażynę. Wydawała mi się ona być osobą nie szczerą. Niezbyt przepadałam też za tatą Ali. Choć był przedstawiony jako człowiek mądry i stateczny ( pracował na uniwersytecie) wydawał mi się mężczyzną, który żyje w swoim świecie i czasem się wynurza. Muszę przyznać, że styl w jakim autorka pisze jest lekki i „zjadły” w czytaniu. Stara się, aby wypowiedzi bohaterów były naturalne i pisane „życiowym” językiem. Przyznaję więc jej ogromną pochwałę, bo udało się to jej  idealnie. Książka, aż napawa czytelnika radością życia i optymizmem. Choć już tak bardzo zachwalam książkę nie nadszedł jeszcze moment kulminacyjny mojego zachwytu. Mianowicie rzeczą, która wywarła na mnie największe wrażenie były przeróżne cytaty wplatane w fabułę. Zaczynając od znanych nam wszystkim słów Sienkiewicza, aż po Konopnicka, a nawet najzwyczajniejsze słowa uczniów, którymi mogłabym się zachwycać nieustannie. Podsumowując stwierdzam, że z pewnością postaram się przeczytać kolejną część, bo jak się możecie spodziewać moja ciekawość co do dalszych losów Ali nie zostanie zaspokojona do czasu, kiedy tego nie zrobię. Kończąc muszę stwierdzić, że : "Uśmiech jest najprawdziwszym, kiedy jednocześnie uśmiechają się oczy.", a po tej lekturze was uśmiech z pewnością będzie szczery ;)

Ulubione cytaty :

„ – A jak myślicie, co się z nimi stało?
- Jak to co…- spokojnie odpowiedział Albert.- Pewnie wszystkie zginęły w ciągu następnych 5 lat. Przecież była wojna!
- Serio?- zdziwił się Jacek- Co za wojna?
- Druga. Druga woja światowa. (…)
- Skąd wiesz? Skąd wiesz, kedy była wojna?
- Nie wiem- Albert wzruszył ramionami- może ze szkoły?! Prawdopodobnie wszystkie zginęły… (…)”

UWAGA KONKURS ;)

Już bym zapomniała wam powiedzieć, że mam do oddania „w dobre ręce”  1 egzemplarz tejże książki - „Ala Makota. Maksymalnie ja 1” . A zadanie dla was jest proste. Wystarczy, że w komentarzu  wyrazicie chęć nabycia jej. Na zgłoszenia czekam do kolejnej niedzieli ( 14 listopada) do godziny 1500. Około godziny 1600 odbędzie się losowanie i ogłoszę szczęśliwca ;D Serdecznie zapraszam do udziału .

35 komentarzy:

  1. a ja się zgłoszę, z ciekawości ;) może nie jestem jeszcze na nią za stara, bo wcześniejsze części już jakiś czas temu czytałam ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze chętnie wrócę do czasów młodości (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja oczywiście bardzo chętnię ją przyagrnę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje dobre ręce są otwarte i chętne do przygarnięcia :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgłaszam się i ja ;) Miałabym świetny prezent na mikołajki dla mojej 17-letniej siostry. Sama też z przyjemnością zapoznałabym się z tą książką :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłaszam się - choć nie mam nastu lat chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgłaszam się bardzo chętnie.
    Zapraszam też na losowanie do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja książkę mam w domu, więc nie startuję w konkursie, ale chcę tylko powiedzieć, ze mnie też się bardzo podobała!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam już tę książkę, więc do konkursu się nie zgłoszę. Muszę powiedzieć, że spodobała mi się Twoja recenzja, jednak książka w ogóle nie przypadła mi do gustu. Jak dla mnie była zbyt dziecinna... ale cóż, każdy ma inny gust :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja się zgłaszam ;) Moja półeczka służy gościnnością ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z chcęcią ukradnę. A czemu chcę przeczytać? Bo wszystkiego warto spróbować, prawda? :))

    OdpowiedzUsuń
  12. To ja wyrażam chęć posiadania jej :)

    Książka wydaje się ciekawa, mimo iż nie przepadam za polskimi autorami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja się zgłoszę.
    Książka wydaje się fajna, choć nie przepadam za polskimi autorami :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytałam żadnej książki z tej serii, zresztą myślę, że jestem już na nie trochę za duża. ;) Ale do konkursu się zgłaszam, książkę to ja zawsze chętnie przygarnę! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej świetna notka ! Masz rękę do pisania rezenji. Zgłaszam się do konkursu [kochane-ksiazki]

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja się niestety nie zgłoszę - mało czasu i miejsca na półce. Poza tym nie jestem pewna, czy ta książka przypadłaby mi do gustu.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja bardzo chętnie bym sięgnęła po ową książkę, także jak najchętniej się zgłaszam :).

    book-love.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Na prawdę polecam Sparksa, jego książki, mimo iż są romansami, bardzo przypadły mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie przepadam za tego typu książkami, więc nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam książki O Ali. Zwłaszcza jej specyficzne poczucie humoru. Z chęcią nabędę tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapraszam na nową recencje. kochane-ksiazki.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie przepadam za takimi książkami, ale myślę, że pora spróbować czegoś nowego (nie sądziłam, że to napiszę ;D), dlatego ja również chętnie się zgłaszam. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie czytałam i myślę, że chyba troszkę za stara na nią jestem, ale zobaczymy

    OdpowiedzUsuń
  24. A, to i ja się zgłoszę. Czytałam kiedyś maniakalnie "Ala Makota", acz o tej książce nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. A ja ostatnio dostałam tą książkę, więc nie potrzebuję jej nabywać. Zdanie na jej temat możesz sobie u mnie przeczytać :)).

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie czytałam jeszcze żadnej Ali Makoty, ale też chętnie przygarnę książeczkę to zobaczymy czy mi się spodoba, bo jednak może być ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  28. 15 ;P A więc zamykam losowanie i zabieram się za losowanie zwycięzcy ;) Prze 16:00 postaram się ogłosić wyniki ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Zwycięzce już znam, ale niestety będę mogła go ogłosić dopiero około 18:00 ....

    OdpowiedzUsuń

Mały ślad po Tobie = Wielki uśmiech na mojej buzi ;)