niedziela, 2 września 2012

Kochani!

Źródło
Bardzo chcę, ale nie mogę – od wczoraj męczą mnie nieszczęsne migdałki, których nie wycięto mi w dzieciństwie, a dziś niestety dostałam też gorączki. Dlatego, mimo że cykl jest już w połowie gotowy, nie dam rady go opublikować. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Idę się umyć, ubieram ciepłą piżamkę i skarpetki, piję Gripex i kładę się spać, bo w końcu muszę się wykurować na jutrzejsze rozpoczęcie roku! ;) A cykl opublikuję jutro. Na dniach możecie się spodziewać również zaległych fotorelacji i sprawozdań ze spotkań kulturalnych i czytelniczych ;D

7 komentarzy:

Mały ślad po Tobie = Wielki uśmiech na mojej buzi ;)