czwartek, 17 czerwca 2010

[004] Izabela Sowa „Agrafka”

Wyd. Nasza Księgarnia
Wrzesień 2009. 240 str.
Ocena: 3/10 Poniżej oczekiwań

O czym:

Stylizowane meble, nowa terenówka co trzy lata, markowe ubrania na każdy sezon, dwupoziomowy apartament i na deser wakacje, do tego podziw bliskich, szacun sąsiadów i zazdrość kumpli z Naszej Klasy. Nawet tych, których się ledwo pamięta... Według rodziców Miłki to wystarczy, aby stać się najszczęśliwszą osobą na świecie. Ona jednak uważa inaczej. Nie chce być dłużej grzeczną dziewczynką. Próbuje kroczyć własną ścieżką, a nie tą wyznaczoną przez idealną starszą siostrę (zwaną Pierwszą) i rodzinę, dla której liczy się tylko zachowanie pozorów. Nieoczekiwanym sprzymierzeńcem Miłki okaże się wyklęty przez najbliższych dziadek. Na obrazie bez skazy pojawi się kilka bolesnych rys...

Moje zdanie :

Opis widniejący z tyłu ksiązki bardzo mnie zachęcił. Jednak z opowiadań koleżanki wywnioskowałam, że będzie to nudna książka. Właśnie dlatego długo leżała u mnie w szafce… Jednak nareszcie się doczekała. Przyznam się szczerze, że książka nie spełniła moich oczekiwań. Liczyłam na bardziej drastyczne momenty z dojrzewania Miłki. Miałam nadzieje, że bohaterka ucieknie z domu. Książka ta nie posiada też konkretnego zakończenia.
Mimo tego pomysł z dziadkiem wydaje mi się ciekawą  koncepcją. Zabrakło mi także prawdziwej miłości dziewczyny dojrzewającej….

Ulubiony cytat:

„ (…) bo każda kropka oznacza jedno życzenie, które zostanie spełnione”

„ (…) Être dans les nuages czyli bujać w obłokach”

„ (…) Już zrobiłaś najważniejszy krok."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mały ślad po Tobie = Wielki uśmiech na mojej buzi ;)